Świat pędzi do przodu coraz szybciej, ale w sklepie Edinos.pl staramy się doceniać projekty, z których jesteśmy dumni. Sprawy, które nas cieszą, nie są obiektem koniecznej aktualizacji w określonym czasie. Przy projekcie logo Edinos zdania były podzielone, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się większością głosów na rewitalizację logo firmy. Co z tego wyszło? Zobaczcie i oceńcie sami. Bardziej zainteresowanych zapraszam do anonimowego wpisu pt. „Nie będzie storytellingu!” jednego w naszych pracowników. Miłego czytania!
Spis treści
– …”No Panowie, niezłe to logo. Szkoda, że nie skorzystaliście z oferty naszej agencji przy jego
projektowaniu. Chociaż i tak muszę przyznać, że jest naprawdę nieprzeciętne i twórcze, a
zarazem mocno minimalistyczne. Tak trzymać!
– Dziękuje, też bawimy się trochę w grafikę i akurat rewitalizację logo Edinos, chcieliśmy wykonać
sami.
– Rozumiem, to może stworzymy Wam jakąś historię? Zdaje się, że Edinos.pl nie ma jeszcze w
ogóle storytellingu. Do takiego logo, możemy stworzyć naprawdę dobrą historię, a w obecnych
czasach, jest to już normą.
– Zdaje sobie z tego sprawę Panie Piotrze. Niestety nie jestem za bardzo przekonany, do tworzenia
zmyślonej opowieści o tym, jak powstała firma Edinos, czym zajmuje się w sposób szczególny i
jak wyraża to nasze logo. Piękno to forma subiektywna, dlatego naszą misją zawsze będzie
tworzenie uśmiechu na twarzy klienta, który kupuje meble wiedząc, że zainwestował w najlepsze
produkty przy relacji jakości do ceny. Od tego co widzisz na tym logo zależy też forma jego
postrzegania. Jedni widzą tam tylko strzałkę, inni widzą też pierwszą literkę nazwy firmy, która
udaje bujany fotel. Ktoś może dostrzec tutaj ikonę odświeżania w postaci węża itp, itd.
– Jak najbardziej, no ale to nie jest storytelling. Stworzymy dla Was historię, która pokaże
wszystko o czym Pan mówi, ale będzie Was też sprzedawała. Na podstawie storytellingu, klienci
Was pokochają! Przecież zamiłowanie do mebli mogło przyjść do Pana kiedyś przypadkiem w
jakimś pociągu, a może na studiach? Może pomagał Pan komuś przy składaniu, wyborze czy
nawet produkcji mebli?
– Może i tak, ale nie chciałbym podejść do tego w ten sposób. Zdaje sobie sprawę, że nawet u nas
funkcjonuje już kapitalizm, ale w Edinos nie chcemy wszystkich (także prywatnych) wspomnień
sprzedawać i zamienić na złotówki. Bajkę opowiedzieć mogę swoim synom, bo bardzo lubią ich
słuchać. Dzisiaj będzie o tym, że mój subiektywny odbiór przekazu z logo firmy Edinos to bujany
fotel. Szczególnie w naszym dziwnym kraju, jest to ogromnie ważny mebel, bo możesz na nim
siedzieć. Twój ojciec siedzi tu razem z matką, dziadek też siedział i babka siedziała. W naszym
kraju wszystko sprowadza się do tego, aby siedzieć, bo jak nie siedzisz, to musisz robić. A
dlaczego Ty masz robić, skoro inni mogą siedzieć. Stoją czy biegną tylko Ci ,którzy siedzieć nie
mogą. A należeć się dane będzie jeszcze każdemu, jeżeli dożyje starości. Jeśli przy tym siedzeniu
możesz się jeszcze trochę sam pobujać ( jak na fotelu bujanym), to jesteś już w ogóle urządzony.
W życiu też inni będą próbowali Cię bujać, ale nie jest to aż tak komfortowe. Kiedy buja Cię
kolega czy koleżanka, możesz nawet poczuć dyskomfort. W tym kraju bujać będą Cię na pewno
nieuczciwi sprzedawcy, politycy, budowlańcy, urzędy skarbowe itp…
– Proszę już nie kończyć Pańskich opowieści dla synów. Niestety nie wróże dla Edinos kariery w
marketingu. Gdybyście kiedyś zmienili podejście do sprzedaży, zapraszam do kontaktu. Do
zobaczenia.
– Do widzenia Panie Piotrze”.
